Rano, kiedy się obudziłem, jego już nie było. Była bardzo zadbana, miała lśniącą, delikatną pachnącą skórę, patrząc na nią, byłem bardzo podniecony, a jednocześnie ją kochałem. Pornohub Rano, kiedy się obudziłem, jego już nie było. Niestety moje drzwi były zamknięte, więc nie widziałem, kto to był. Była ona, przynosząca mi i sobie kubek cieplej herbaty. Boże, chyba nie zrobią tego przy mnie – pomyślałem sobie. Boże, chyba nie zrobią tego przy mnie – pomyślałem sobie. Rano, kiedy się obudziłem, jego już nie było. Było już koło 00:00, prawie już zasypiałem i godziłem się, z tym że dzisiaj zostaną w dużym pokoju. Wyszła, nie pokazując mi niczego, co ma pod spodem. Wemknęła się do mnie pod kołdrę i przytuliła mocno, kochałem ją.Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!Reksio Reksiowy W tej chwili położyli się na łóżko i zakryli kołdrą, słyszałem klapsy i namiętne całowanie.
