Zanim mój mózg pogrążony w innym wymiarze zareagował usłyszałem „co ty kurwa”. Pornohub – To ja spierdalam – dodałem i wyszedłem za bramę, kierując się w stronę pracowni. Prawa noga Rafała uniosła się zginając w kolanie i opadła swoim ciężarem na bok. moje myśli wróciły do wypowiadanych fraz koło drabiny. Osaczała mnie moja wyobraźnia, wizjami towarzyskiego piekła, które niebawem tu nastąpi, gdy już wszystkie ściany tego kosmosu, będą wskazywać mnie paluchami. To popołudniowe łzy spod prysznica sprowokowane uczuciami samotności i bezradności, pchały mnie do akcji. Może padać przez kilka dni, a na poniedziałek musisz odnowić bramę koszarową. Jest, kurwa, sto procent, powtarzam, chujki, sto procent członkostwa w tej jednostce i tak będzie. Skąd przeczucie, że gościu nie jest super? – Olszar, chodź tu, masz robotę – krzyknął w stronę siedzącego na ławeczce suchego bruneta z wąsem. Rafał w tym właśnie problem, bo jestem chujem niejebanym, a tak bym chciał!
