Oblizałam wargi spokojnie, bez kokieterii. Pornohub Nie tylko cielesny.To była chwila, w której nie istniało nic poza nami. Czułam, jak jej pocałunki przesuwały się po moim karku, aż do ucha, gdzie wyszeptała coś, czego nie zrozumiałam, ale nie musiałam. Moje ciało samo podjęło ten taniec, wygięte lekko, z biodrami szukającymi jej w każdej fali ruchu. Byłyśmy jedną drżącą falą. Nie umiałam myśleć, nie chciałam.Byłam dźwiękiem. Ułożyłyśmy się naprzeciw, nasze ciała w lustrzanym odbiciu kolana zgięte, uda splecione, a kobiecość dotykała kobiecości.Z początku było powoli, jak taniec, który zna się od zawsze. Całe. może mogłabyś mi przypomnieć? Pozwoliłam sobie dryfować w tej fali, w tym ogniu, który tlił się pod skórą i z każdą chwilą stawał się silniejszy, głębszy. Zmieniłyśmy pozycję jak tancerki, nie rozplątując się ze wspólnego rytmu. Nieprzyzwoicie piękna intymność.Jej dłoń odnalazła miejsce, którego nie trzeba było wskazywać, ciało mówiło za mnie.– Chciałam cię już wtedy – wyszeptała. Odpowiedziałam bez zawahania.Jej usta smakowały wodą i czymś
