Byłam już wilgotna, pulsowałam od środka, kiedy wszedł we mnie mocno, bez zbędnych słów. – Zabierz mnie do hotelu. Porno Było rżnięcie – ostre, brutalnie szczere, takie, które odbiera oddech. Bez słowa spojrzałam na niego i odpięłam sobie pasek od płaszcza. Wiedziałam, że jest blisko. ? Byłam mokra od potu, roztrzęsiona, ale w środku – spokojna. Czułam pod palcami, jak jego ciało reaguje natychmiast. Chciałam, żeby słyszał, jak bardzo tego pragnęłam. Każde nasze spojrzenie od tego czasu miało w sobie coś ukrytego, coś, co iskrzyło pod powierzchnią codziennych rozmów. Wysłał mi krótką wiadomość: „Podjedź do parkingu podziemnego po spotkaniu. Spojrzałam na niego z dołu, zmysłowo, prowokacyjnie. Pchnął mnie na łóżko, a ja poddałam się temu bez oporu, bo właśnie tego chciałam. Robiłam to tak, jak lubił – raz powoli, raz gwałtownie, aż jego biodra zaczęły drżeć. Nie skończysz tutaj – powiedziałam cicho. Jego również. W hotelowym pokoju nie było już żadnych zahamowań.
