Macochy, Które Chciałbym Wyruchać (tom #37, Scena #2)

Mógłbym tak stać godzinami za nią, przytulony, z naszymi językami bawiącymi się ze sobą… Kocham Cię, zawsze kochałam… Sex filmy M – wykarmił mojego syna, powiedziała, jakby czytała w moich myślach – wiec należy mu się za to porządny buziak, odpowiedziałem – lepiej zostań przy szyi, bo nie wiem jak się to skończy, ostrzegła Ale ja, już przestawałem panować nad tym co się dzieje. wstaliśmy i za nią poszedłem do kuchni. Wyraźnie czułem, że jej orgazm nadchodzi, nie słyszałem już jej oddechu, wtrzymała go , z jej ust wydobył się jeden przytłumiony krzyk, chyba sama przysłoniła sobie usta ręką, jej ciałem zaczęły wstrząsać dreszcze, lecz ja nie przestawałem lizać, a ona nie przestawała pieścić sobie cipeczki… – Basiu, jest super, nie psujmy tego, Twoje szczęście jest najważniejsze Basia spojrzała na mnie w taki sposób, który stopiłby wszystkie alpejskie lodowce, w jej oczach było tyle szczęścia, tyle pozytywnych emocji…

Macochy, Które Chciałbym Wyruchać (tom #37, Scena #2)

Related videos