Kim jesteś?””Szmatą?” – tu już słychać było pytanie.”Nie. Porno A wykonujesz je wolno. Nie chciałaś mnie zgubić, poszłaś więc grzecznie za mną.Ciekawe jak ten korek? “Nie marudź” – mówię, otwierając torbę. No w końcu jakiś prezent dzisiaj od Ciebie dostałem…Wyjmuję kolejną linę – ciężką i długą. po to by w końcu podejść od tyłu i… No dobra, Twoja cipa, Twoja sprawa.Świetnie się też obserwuje to Twoje zmieszanie połączone z przyjemnością.Pozwolę Ci na trochę komfortu – później nie zaznasz go w ogóle.”Dobra, zdejmuj tę zaciski i klamerki – wiem przecież, że boli, ale musiałaś na wejściu sobie przypomnieć, że nie tylko o Twoją przyjemność tu chodzi. “Jeszcze punkt obowiązkowy” – powiedziałem, rozpinając spodnie i przykładając swojego penisa do Twoich ust.Gdy zrobiłaś co należało, znów wsiadłaś na tylne siedzenie. Czas więc zająć się finałem przygody w lesie i wykorzystać tę kałużę…Wstałem, wziąłem torbę i podszedłem do kałuży. Odchylam Twoją głowę do góry i powoli leję do Twoich ust wodę.Widać,
