Moja relacja z Alanem trwa w najlepsze już od pół roku – pół roku świetnych orgazmów to coś co chyba każda kobieta w mojej sytuacji potrafiła by docenić oraz podziękować Bogu za tak wspaniałego mężczyznę. Okej, skoro udało mi się już mniej więcej nakreślić sytuację oraz to, kto jest kto, myślę że już wiadomo że bieliznę na którą czekałam nie była raczej przeznaczona dla Martina a dla Alana. Jak wspominałam, było jakoś po jedenastej gdy siedziałam sama w salonie mojego domu oczekując na rzeczoną paczkę. Martin – mój narzeczony nigdy nie był dobry w sprawach łóżkowych. Pornohub Niestety nieskutecznie ponieważ jedynej rzeczy jakiej nie potrafi mi on dać to orgazm. Potrafił ze mną rozmawiać, kokietować a w końcu też dobrze zerżnąć czego Martin nie potrafił. Chwila pieszczot potrafiła go doprowadzić do wytrysku przez co jakakolwiek przyjemność z seksu z nim nie była mi dana.I dlatego tu pojawia się Alan – mój kochanek.
