– odparł. Czyżby randka? Pornohub Miał irracjonalne wrażenie, że w jakiś sposób już należą do siebie… A nie chciałam wchodzić w związek z mężczyzną, nie nadaję się do tego. To miejsce było ostatnie, zresztą i tak w ciągu najbliższych godzin musiał wracać… Zaczekasz na mnie? Jesteś do niego bardzo podobny. Jego mama, ładna, odrobinę krągła trzydziestodziewięciolatka z czarnymi włosami i dużym biustem, siedziała na sofie ubrana w kusy szlafrok. Nosiła białą bluzę z dyskretnym dekoltem (dającym jedynie wyobrażenie o małych, jędrnych piersiach) i bardzo krótkie jeansowe szorty odkrywające całe uda (a nawet maleńkie skrawki jej tylnych krągłości, co dostrzegł, gdy odwróciła się by sięgnąć po coś do chłodniczej szafki). – znowu zmienił się odcień jej uśmiechu. – Znów popatrzyła mu w oczy z tą samą uwagą i przywarła ustami do jego ust. – A czy można nie kochać mamy? – Znowu zaczynasz? – Przepraszam – szepnął jej w ucho – powinienem… Fala rozkoszy powoli opadła.
