Rozmawiał inaczej. Porno Kiedy w końcu się odsunął, spojrzał na mnie, a jego głos był cichy, prawie szeptany: – To się nie powinno wydarzyć… ale chyba oboje tego chcieliśmy. Adam trzymał mnie mocno, jego biodra wbijały się we mnie w rytmie, który szybko stał się brutalnie szczery. Bo od dawna miałam wrażenie, że moje życie to jedna wielka lista do zrobienia: Pobudka. – Monika… czasem czujesz, że wszystko, co robisz, to tylko odhaczanie kolejnych zadań? To było pragnienie, które rozsadzało mnie od środka. Byłam mokra, rozpalona, gotowa na niego od dawna. Kolacja. Odwróciłam się do niego plecami i wolno, niemal z rozmysłem, podciągnęłam spódniczkę. Pocałowałam go mocno, z głodem, którego nie chciałam już ukrywać. Chciałam, żeby czuł każdy ruch, każde muśnięcie materiału o skórę. Chciałam, żeby widział. Jak cały się napina. Poczułam, jak jego ręce obejmują mnie w talii, jak przyciąga mnie bliżej.
