Dwóch facetów koło czterdziestki, nawet całkiem całkiem. Porno Gdy pierwszy szczęśliwiec we mnie wchodził, pozostali już byli goli.- I jak cię brał?- Wiesz, co lubię…- Głowa nisko, tyłeczek wysoko… Na pieska!- No pewnie! Umowa nabiera mocy prawnej. Ja spełniłam toast trzy razy pod rząd spermą każdego z was. Przypomina o swoim trzecim życzeniu.- Naprawdę chcesz płynąć sama?- Naprawdę! Śliski tyłek odrywa się od mojej twarzy z mlaśnięciem. – śmieję się.- No więc zlizałam wszystko, a on znów mi wsadził. Popatrzyli na siebie, lekko zszokowani, w końcu jeden wyciągnął rękę…- Z kim tam rozmawiasz, córuś?- Jest tu dwóch panów, sprawdzają, jak się ma moja cipa.- Zostawić cię na parę dni…- To nie tak, jak myślisz, tatusiu. To znaczy tak, chcę posłuchać. To który pierwszy skorzysta?- Jeszcze mi nie dowierzali…- Jest jeden warunek – ten, który pierwszy chce mnie przelecieć, musi się rozebrać do naga i zrobić to tutaj!- I wiesz… Popatrzyli po sobie, dalej nieruchomi, a potem nagle
