Ale nie tu. Pornohub Szeptała coś niezrozumiale, jakby już nie kontrolowała słów, tylko emocje.Jej ręka przesunęła się po mojej klatce piersiowej, niżej, aż dotknęła mnie przez materiał kąpielówek. Coś w niej przyciągało — nie krzykliwa uroda, ale naturalność, jakby nie próbowała nikogo udawać.Spotkaliśmy spojrzenia. Miała na sobie czarne bikini, a włosy opadały swobodnie na ramiona, mokre jeszcze od kąpieli. Uśmiechnęła się lekko. Całowałem jej szyję, obojczyk, piersi. Coś w niej przyciągało — nie krzykliwa uroda, ale naturalność, jakby nie próbowała nikogo udawać.Spotkaliśmy spojrzenia. Szliśmy boso po mokrym piasku, nasze ramiona czasem się ocierały. Szliśmy boso po mokrym piasku, nasze ramiona czasem się ocierały. Czułem pod palcami linię jej pleców, kształt bioder, delikatność piersi przyciśniętych do mojego torsu. Nie było już niczego poza nią i tym dotykiem.Uklękliśmy razem na miękkim piasku. Patrzyła mi wtedy w oczy — bez wstydu, bez strachu, z czymś w rodzaju odwagi.Chciałem więcej.
