Kiedy zamknęły się za nami drzwi pokoju, nie czekałam, aż to on przejmie inicjatywę. On był rozluźniony, ale tylko na chwilę. Sex filmy Lubiłam ten moment, kiedy mężczyzna traci kontrolę. Bez zahamowań. Nie z obowiązku, nie z poczucia winy. Na podnieceniu, na drżeniu mięśni, na świadomości, że już nie ma odwrotu. Nie musiał pytać, co mam na myśli. On był rozluźniony, ale tylko na chwilę. Wciąż trzymał moją głowę w dłoniach, oddychał ciężko, spoglądając na mnie z góry. Nie musiałam tego mówić. Podniosłam się powoli z kolan, czując jego oddech na mojej skórze. Bez wstydu. Bez pośpiechu przesunęłam językiem po jego żołędzi, czując, jak drży pod moim dotykiem. Od tamtej nocy w hotelu nie potrafiłam już myśleć o niczym innym. To, którego żadne z nas wcześniej nie wypowiedziało głośno. Bez pośpiechu przesunęłam językiem po jego żołędzi, czując, jak drży pod moim dotykiem. Byłam gotowa na przekroczenie ostatniej granicy.
