Wsunęłam go głębiej w usta. Był cholernie gruby. W porównaniu do kutasa mojego chłopaka był istnym monstrum. Nie mogłam go wsadzić całego. Przytrzymałam go w ustach tyle, ile dałam radę, a później wypuściłam go ze stęknięciem. Był cały w mojej ślinie. Cholernie mnie to podnieciło. W końcu spuścili mi się obaj na twarz. Później usiedli na kanapie z piwem w łapie. Pornohub – Patrz, kogo my tu mamy – usłyszałam za plecami przechlany głos Marka. – Jak nas dobrze obsłużysz, to nic ci się nie stanie kotku – powiedział. . – Słyszysz, czy nie słyszysz?- Słucham? Tak wielkiego chuja jeszcze nie ciągnęłam – wyszeptałam. – Spokojnie, kochanie –zaczął Marek. – Nie chcemy ci robić krzywdy. Co należy do moich obowiązków? Tamten dzień strasznie mi się dłużył. Lekcje ciągnęły się jak krew z nosa. Do tego klasówka z historii, o której już w trakcie pisania wiedziałam, że obleję.
