Czemu się nie uśmiecha ani nie przywita? Wychodzę do Ciebie przed budynek. Porno ‘To tylko tankowanie, czy to jest cel naszej podróży?’ – Myśli przerywają Twoje słowa, żebym bieliznę wyrzuciła do kosza przy wejściu, nie chowając jej w ogóle w dłoniach. Dalej znowu cisza. Zaczynam już odlatywać, kiedy znowu robisz przerwę. Chcesz żebym została bez bielizny, w samej rozpiętej koszuli i spódnicy. Przestraszyłam się, że będę musiała w nim wracać do domu. Pierwsze brzuszki wykonuję bez problemu, ale za każdym skłonem czuję naprężającą się linę. Linka naciska na szyję, ale pozwalasz mi odpocząć od maski. W dzień? Przewracasz mnie tyłkiem na kamienie. Wiedziałam, że takie kajdanki, bez łańcuszków, całe metalowe będą niewygodne, zwłaszcza w samochodzie. Do uprzęży zaczepiasz torbę. Z ust wyciągasz mi knebel, czuje na cyckach większe ilości śliny. Ręce znowu mi spinasz, na plecach, żebym nie mogła się w ogóle bronić. Udało się z trudem zrobić wszystkie 20.Mam nadzieję, że to już koniec.
