Trwała w tym długim orgazmie, jakby nie chciała, żeby się skończył. A jak coś ci nie odpowiada – mówisz i natychmiast przestaję. Porno Jej jęki odbijały się echem od kafelków. Na szafce nocnej czekały rzeczy, które wyciągnęłam wcześniej – dyskretny fioletowy strap-on, żel, satynowe opaski i mała zatyczka, której używałam w samotne noce. Jej oddech przyspieszył. Wsunęłam go delikatnie między jej usta i zapięłam z tyłu. Może… początki uczucia. Jestem… zaskakująco zrelaksowana – wyszeptała. Perfumy – odrobina, tam gdzie skóra jest najwrażliwsza. Lubiłam takie poranki. Nie chciałam przestawać. – szepnęłam jej do ucha. Zrobiła to bez słowa. Zsunęłam się powoli z łóżka, zostawiając na jej plecach delikatny pocałunek. – Jutro. Włożyłam cienką, czarną sukienkę na ramiączkach, która więcej sugerowała niż zakrywała. – Cii… spokojnie – szepnęłam. – Myślałam, że już się mną zajęłaś… – szepnęła, pół żartem, pół z prowokacją. Do pierścienia przypięłam cienką smycz i delikatnie pociągnęłam. Pochyliła się bardziej, wypinając pośladki.
