No, prawie zawsze. Sex filmy Wyglądało tak, jakby definitywnie pożegnała się z firmą.Po kilku dniach ustaliłam wewnętrzne zasady funkcjonowania pracowników, które głównie miały wydłużyć czas pracy biura i naszą dostępność dla klientów. Miałam ochotę na seks! Nie dzwonił telefon. Pomógł mi zdjąć bluzkę i stanik. I tak jesteś w stanie bez trudu obsłużyć kilku – uśmiechnął się obleśnie. Dobry wieczór, pani Lidko.– Kto? – Właź, stary. Bez trudu podciągnął moją spódniczkę prawie do pasa. Bałam się, że jak dojdę, to zębami zmiażdżę Krystianowi chuja. W końcu nie wytrzymałam: – Krystian, źle się czuję po alkoholu. I nagle dotarło do mnie:– Cholera! I w terminie! A, brat Olka. Wyszedł ze mnie, wstał i stanął przy mojej głowie. Głównie były pary. Jeżeli pani chce, to mogę podejść za godzinę albo dwie i zbudzić.– Za dwie. Szybko wrócił z kartką z dwoma numerami telefonów. Chwilę później też doszłam.
